Chciałabym mieć kontakt z narkomanem , ale nie takim który pali marihuanę aby mieć fazę tylko takim dla którego narkotyk to rzecz niezbędna do życia, który śmie nazwać te truciznę swoją miłością, szczęściem i radością .. i wcale nie po to aby udowodnić mu jakim jest nieudacznikiem ale żeby mu pomóc, pokazać że jest inne wyjście z każdego ciemnego pokojuu..
|