Jestem zmęczona tą ciągłą monotonią. Codziennie się zastanawiam, czy w końcu doczekam się czegoś, co naprawdę warto będzie wspominać i co odruchowo będzie wywoływać uśmiech na mojej twarzy. I tak do końca. Do końca mojego chorego życia. Nie tak jak do tej pory, że wszystko kiedyś przestawało mieć znaczenie. Czekam na coś co wpłynie na moje życie, zmieniając je całkowicie. Bo tego co się teraz dzieje wcale nie miałam w planach./black.leather
|