-co byś zrobiła, gdybyś wygrała miliardy?
-hmm.. kupiłabym najlepszą sukienkę, seksowne szpilki, zrobiłabym sobie makijaż i najładniejszą fryzurę. wynajęłabym najlepszego detektywa, by go śledził, aż w końcu 'przypadkowo' wpadłabym na niego i powiedziałabym mu prosto w twarz jak go nienawidze, za uczucie, którym kiedyś darzyliśmy się nawzajem.
-a jednak nie byliście razem?
-wtedy jedyne, co chciałam to jego przyjaźń. gdy już ją prawie uzyskałam, cały nasz piękny domek z kart zaczął się sypać.
-a teraz?
-teraz jest przeszłością. wspomnieniem, do którego co wieczorem wracam.
|