Gdzieś w moim śnie, tulę chwile jak miłość,
czuję pragnień milion, z kielicha gorycz pijąc.
Ten świat mówi: "Ją kochaj, przeszłość depcz,
nie skacz, nie w rzece łez, jak przeznaczenia sień."
I budzę się, Cię nie ma tu, to cienie dramatu,
a może to dzień z braku laku, zakres fatum
i nie widzę znaków i idę tu jak ślepiec,
aż z biegiem lat uwierzę, że tak będzie lepiej,
|