".. I wziął ją ze sobą wtedy, a ty powiedziałbyś, że nie ma takiej
drugiej pary, kiedyś jak stałem pod klatą, a ona przeszła obok,
nie z obuwniczego, choć miała spotkanie z butem; nie chciała
gadać to jej wytłumaczył nogą i powiedziała, że kompromis
raczej nie jest jego atutem. Myślałem, że ich znam i chciałem
wierzyć, że to tylko raz mu odjebało tak i przeszył mnie strach,
nie chciałem o tym myśleć aż nie spotkałem jej miesiąc później z
ręką w gipsie.."
|