I tylko czasami odczuwam potrzebę kontaktu z Tobą, tylko chwilami mam ochotę znów zatonąć przed senem w myślach o 'nas'. Momentami mi Ciebie brakuje i od czasu do czasu pożałuję, że to wszystko potoczyło się tym złym torem. Ale czasu nie cofniesz, tamtych chwil nie odzyskasz, straciliśmy, przegraliśmy, nastąpił koniec nie do obudowania. Mur między nami dziś jest zbyt duży, okazuje się, że do zwyczajnej znajomości jest za wysoki. Trudno, czas sprawi, że zapomnimy o sobie do końca, myśli będą coraz rzadsze a wspomnienia bledsze, jeszcze trochę, naprawdę. /improwizacyjna
|