Dzis uswiadomilam sobie, ze ciagle picie ,cpanie, jaranie nie ma sensu.Patrzac na wszyskie pary otaczajace mnie w tym swiecie zatesknilam za miloscia, nigdy jej tak naprawde nie doswiadczyłam, ale mimo to chce byc szczesliwa bez alkoholu i narkotykow, wiem ze potrafie tylko potrzebuje kogos kto mi w tym pomoze. Kiedys mialam przyjaciolke ktora pomagala mi ogarnac rzeczywistosc teraz nie mam nikogo nie mam nic, moze wlasnie dlatego powoli spadam na dno, czemu nie potrafie powiedziec stop i zyc jak normalni ludzie?
|