brak mi słów... gdzie się podział mój zajebisty humor jaki miałam po spotkaniu z Anetką ? w kręgu dwulicowości i beznadziejnej pozorowanej ,,mądrości" czuję się jakbym była puzzlem nie pasującym do reszty układanki...
` tańczyć w deszczu, z Tobą w sercu ...'
cierpię.
|