Ból. To cholerne ukłucie w sercu. Moje oczy widzące marmurową płytę. Ta tabliczka.. Twoje imię, nazwisko, data urodzenia& i data śmierci. Łzy spływające wraz z deszczem. Krzyk. I znowu ten ból. Że nie wrócisz. Że nie zdążyłeś usłyszeć moich słów przebaczenia. Tego, że byłeś dla mnie najważniejszy, mimo Twoich wszystkich, pieprzonych bredni i kłamstw.
|