wtuliła się w jego ciepłe ramiona które obejmowały ją tak inaczej, wyjątkowo, z pełnią miłości.
Była z nim tyle czasu a pierwszy raz miała uczucie, że jest dla niego najważniejsza, że to co czuje ona jest odwzajemnione z taką samą siłą. W głośnikach leciała stara ballada, on podniósł rękom jej brodę żeby jej oczy spotkały się z jego źrenicami. Przejechał po jej skroni po czym cicho wyszeptał ''zostań już na zawsze...'' i oddał jej najwspanialszy pocałunek na świecie.
|