Jesteś sama mimo, że w koło tyle ludzi. Czujesz się niepotrzebna, niekochana. Brakuje Ci kogoś kto tak po prostu przytuliłby i czekał aż przestaniesz płakać. Wiesz, że nikomu tak naprawdę na Tobie nie
zależy. Nie wiesz po co żyjesz… Codzienność powoli przyciska Cię do ziemi. Nie uśmiechasz się już tak jak dawniej. Na twojej twarzy widnieje wymuszony uśmiech. Brakuje Ci siły do walki z rzeczywistością. Poddajesz się biorąc nóż do ręki. Wahasz się. Życie przelatuje Ci przed oczami. Chwilę kiedy byłaś szczęśliwa. Te chwile zamazuje płacz. Jesteś bezradna. Powoli przyciskasz ostrze do żyły. Upadasz na kolana. Zaczynasz płakać jak małe dziecko. Łzy spadają na ziemie. Ostrze przecina twoją delikatną skórę. [1]
|