Kocham, kiedy Noc
szeptem wychodzi z alkowy dnia..
przeciąga się..zaprasza..
A My, jak dwa kielichy
przepełnione pożądaniem
jesteśmy
blisko o skinienie podmuchu rzęs..
blisko o jedną kroplę
dokonującą przelania w Nas żądzy..
blisko o zarysy
chwilowo skostniałych słów....
Kocham, kiedy Noc
odchodzi wraz ze zmęczonymi gwiazdami
a Ty nadal jesteś tak blisko
i płatkami spragnionych warg
przymykasz zasłony mych powiek,
by.. powtórzyć Noc...
|