hm. miłość. znam to słowo. ale , po co ktoś wymyślił tak trudne słowo? po co ktoś kazał nam się uczyć definicji co znaczy kochać aby potem cierpieć? Może w dawniejszych czasach ludzie zakochani nie ranili się, byli ze sobą długo,na zawsze.Przysięga małżeńska, nie mogła być złamana.Może 'tamci' ludzie byli lepiej wychowani? A może po prostu ludzie w dzisiejszych czasach nie znają tej samej definicji ? Może liczą na to, wszystko ujdzie im płazem, albo udają , że nie wiedzą jak to jest naprawdę kochać? A teraz panie Boże odpowiedz na te wszystkie pytania powyżej. Przecież to nie może być trudne, nie dla Ciebie, proszę.
|