Ostatnio żyje bardzo luźno . Łapie chwilę, nie myślę o tym co było i co będzie. Nie rozkminiam już o wszystkich sprawach. Oddaje się w ręce losu. Nie nakręcam się. Liczą się tylko momenty i to, co przyniesie los. Nie planuje ważnych spraw. Jeśli mam chwile zwątpienia, to tylko przez chwile. Kilka minut załamki, a potem jade dalej. Lubię mieć tak totalnie wyjebane. / wszystko.albo.nic
|