Mam nadzieję, że kiedyś, gdy będę już starą, siwą kobietą spotkam Cię, a Ty mnie rozpoznasz, bo z tym bym rozpoznała Cię ja, nie będzie problemu. Opowiem Ci wtedy o tej całej mojej miłości do Ciebie. O tym jak bardzo mocno Cię kochałam. Ile bym dla Ciebie zrobiła. Jak bolało, gdy opowiadałeś o innych. Jak wiele dawały mi nasze spotkania. Ale to kiedyś, jak już będę na skraju życia - najlepiej kilka sekund przed śmiercią, bo nigdy nie chciałabym byś odpowiedział, że niestety, ale nie czułeś tego samego.
|