może jednak potrzebuję jakiegoś miejsca do wylewania myśli ? co u nas ? całkiem zwyczajnie, spotykamy się co tydzień, jest to sobota lub piątek, zawsze, w tygodniu tęsknimy, mimo, że sprawiasz wrażenie, że nie masz na to czasu, nie masz czasu na mnie, nie masz czasu na nic, bo "będziemy go mieli mnóstwo jak zdamy maturę, musimy tylko przetrwać te 2 miesiące". a co jak ja nie wytrzymam tych 2 miesięcy ? co jak zacznę szukać kogoś kto będzie tak pochłonięty moją osobą jak ja Tobą i będzie w stanie poświęcić dla mnie WSZYSTKO tak jak ja dla Ciebie ? znikaj, wyjdź, nie chcę Cię znać.
|