Wierzyła w miłość jak z bajki księcia w lśniącej zbroi na białym koniu ,który uchroni ją od zła tego świata że będzie jego księżniczką o małych szczęśliwych oczkach,za dużych bucikach,bezpieczna w męskich ramionach,tonąca w jego spojrzeniu ,pijąca z jego ust ,budząc sie przez pocałunek w nos .Nim oddychać Nim żyć ...Powiedz czt tak może być ??... Ona wierzy tak bez końca. Aż któregoś dnia obudzi sie w objęciach mężczyzny swojego życia.
|