" boisz się? ". Popatrzyła na Niego - wiedziała o co chodzi. Dziwiło ją, że zaczął ten temat - rzadko kiedy o tym rozmawiali. Nie odpowiedziała nic. Patrzyła na drinka, zamyślona. " Ja boję się cholernie. Boję się, że On zniknie, na zawsze. Że Go nie będzie. Że nie będę miała z kim porozmawiać, z kim się napić, kogo nazwać bratem, a nawet komu walnąć w twarz gdy nie będzie ogarniał "
|