Strasznie się pogubiłam, nie wiem co mam dalej zrobić. Może powinnam po prostu zaczekać aż problemy rozwiążą się same, pewnie to nic nie da. Wiem, że moje jutro jest jedną wielką niewiadomą. Nic nie jest już ważne, wszystko tak nagle traci swoje znaczenie. Ja po prostu istnieje, już nie żyję, jestem tu tylko . Przypominają mi się moje wszystkie błędy , wszystko co zepsuło się niekoniecznie z mojej winy, ile już straciłam i co jeszcze stracę . Nie chcę tak .
|