Dziś znów poszłam do szkoły udawać że wszystko w porządku , udawać że jest zajebiście , że wcale mnie nie ranisz swym zachowaniem . Tak i może wychodzi mi to wspaniale ale już nie mam siły wstawać każdego ranka ze świadomością że muszę chodzić z przyklejonym uśmiechem po szkole i udawać po raz kolejny że jest zajebiście . Niekiedy po prostu mam ochotę podejść do kumpla przytulić się i wypłakać . Może bylo by i lepiej a może i nie . Tego nie wiem , i raczej się nie przekonam bo wolę cierpieć sama po cichu tak żeby nikt nie widział./usiak
|