reeah:schooki - ja też nie ogarniam mojej matematyczki. -.- eej, dużo was jest ;d
12 marca 2012
reeah:A u mnie jest przeciwnie. Umie tłumaczyć najlepiej w szkole, ale tak drze kurwa mordę, że nie wiesz czy stać i płakać, czy jej coś dojebać. ale my nie próbujemy niczego, więc jest git *,*
12 marca 2012
reeah:ahahaha, maturzystka? współczuję. U nas jest na szczęście tak, nie mamy ocen tylko punkty. i trochę też lipa czasem, bo albo specjalnie ci źle punkty podliczy albo ci czasem braknie... ale ogółem jest spoko. zawsze jak coś zjebiemy w szkole to po mimo tego, że nie jest naszą wychowawczynią, mamy u niej przejebane, dlatego, że drze morde. *_*