Nie mam żadnych wielbicielek i nie cierpię z ich braków
nie mam w garażu ferrary , trzymam tam zwłoki łaków
przynoszę fatum, oraz czarne chwile mrocznego widma
niosę odcięty łeb diabła na jego własnych widłach
mam niepodważalny talent do rozpętywania lęku
stoję w kałuży krwi z kręgosłupem w ręku
wciskam kilka kręgów
przez oczodół do środka
tak że teraz męska czaszka to szamańska grzechotka. :)
|