Czas leczy rany? Nie prawdą jest to, że z czasem ból mija. On nigdy nie minie. Z czasem przyzwyczajamy się do niego myśląc, że zniknął że żal po utracie kogoś kochanego przeminął. Dociera do nas, że to już tyle czasu, że w końcu zapominamy jak bolało. Serce to dziwny mechanizm, który nie pozwala zapomnieć. Ból nie mija a łączy się z naszym ciałem kawałek po kawałku. Kochamy, płaczemy, tęsknimy, rozpamiętujemy. Każdej nocy prowadzimy długie monologi do gwiazd czekając na jakikolwiek znak. Jakąkolwiek odpowiedź na nasze błagalne wołanie. Zadajemy masę pytań nie rozumiejąc dlaczego właśnie on/ona a nie ja. Boli to, że nie usłyszymy już tego głosu, pocieszenia, zapewnienia, że będzie lepiej. Nie ujrzymy twarzy, uśmiechu i zalanych szczęściem oczu. Nie dotkniemy, nie poczujemy, nie spotkamy przypadkiem na ulicy. Świat - życie jest podłe i nikt nie ma nad nim kontroli. Udajemy, że jest dobrze płacząc po nocach w poduszkę. Tęskniąc za tym co trzymało Cię przy życiu.
|