Poznał ja przypadkiem.. Była rozdarta, zrozpaczona .. nie widziała sensu życia.. młoda dziewczyna, która cierpiała przez nieszczęśliwą miłość.. Pomógł jej .. pokazał, że świat nie musi być wcale taki okrutny.. i , że istnieją ludzie dla których jest ważna. Wysłuchiwał jej zażaleń o każdej porze dnia.. Był dla niej bratnią duszą . Nigdy nie powiedział jej nie..Kiedyś przyjechał nad ranem i stanął pod jej oknem. Zrobił to tyko po to, by udowodnić jej, że jest w stanie się tak poświęcić ..Nie potrafił się nawet na nią obrazić, lubił jej głupie zachowanie , dziwne teksty i bezczelne odzywki. Lubił ja za to jaka jest, a nie za to jak wygląda. Widział w niej wrażliwą, skrzywdzoną dziewczynę. Aż końcu zauważył, że ją kocha, że &&jest ona jest dla niego wszystkim tym co pięknie &Nie umiał bez niej żyć. Uzależnił się .. Po prostu zakochał się w tej małej pyskatej osóbce.. / Camille19
|