To nie ma znaczenia, że widzę Cie codziennie. Że w każdej możliwej chwili łapiesz mój wzrok. Że czasami się zetkniemy i jestem w stanie poczuć Twoje ciepło. To tylko krótka chwila. A w całym tym przesadnym smutku jest niezauważalna. Walczę, by Cię od siebie odepchnąć. Ale Ty wracasz. Ja Ci na to pozwalam. Pragnę abyś został, łudzę się, że zostaniesz, że to właśnie ten moment. Nigdy się od Ciebie nie uwolnię.
|