W końcu go zobaczyła , z uśmiechem na twarzy podeszła do niego .Nie Zdążyła nawet wykrztusić żadnego słowa a On ją objął .. Tak lekko i czule.. Ona tylko się rozmarzyła w zapachu jego perfum , które tak kochała.. Coś się stało.. Po chwili zorientowała się że patrzy w różowe ściany , kolorową pościel i różowe papcie leżące koło łózka.. No tak ..przecież to był Sen..
|