Stoję na stacji Niepewność, z sercem i duszą w walizce czekając na expres On, mając nadzieje, że mój bilet jest ważny. Ale zawiadowca ogłasza, że mój pociąg jest opóźniony bo maszynista dostał ataku paniki w mieście Niezdecydowanie.
-Radzimy jechać autobusem.
|