|
Patrz przed siebie i widzę Ciebie. Teraz moje myśli uciekły dalek, gdzie wiatr je poniesie nie mam pojęcia. A ja patrze przed siebie na Ciebie i brakuję mi powietrza .Tlenu mi brak do oddychania. Ty mi go zabierasz, a ja się męczę. Nawet nie spojrzysz bo masz mnie gdzieś. Lecz ja cały czas mam nadzieję. I nagle spojrzałeś się, moje myśli wróciły, mogę oddychać ale czy zdrowym powietrzem? Zastanów się i patrz na mnie dalej.
|