Jego lodowate ręce dotykały jej przemarzniętego policzka . Stojąc i wpatrując się sb w oczy , nie mówili nic . Deszcz omywał ich ciała . Nagle z jej oczu popłynęły łzy . i kiedy chciała powiedzieć te dwa najważniejsze słowa dech zaparł jej w piersiach . On poparzył na nią uśmiechając się kącikiem ust po czym szepnął " Ja tez cie kocham " ♥.
|