Tak po prostu poczułam się nikim. Opuszczona przez wszystkich i niekochana. A przecież mam cudownych przyjaciół, chłopaka... I wiem, że oni naprawdę mnie kochają i naprawdę im na mnie zależy, ale... Ale ja po prostu przyzwyczaiłam się, że on był. Że zawsze w takiej sytuacji podnosił mnie na duchu i zapewniał o tym, że nigdy nie przestanie kochać. Mówił wtedy takie piękne słowa... Nikt, nigdy tak pięknie nie mówił o miłości.. Tracąc go, utraciłam cząstkę siebie. Cząstkę, której już nigdy nie odzyskam. Tracąc go, straciłam też przyjaciela. Takie straty bolą najbardziej. Już nigdy nie będę tą samą dziewczyną. Związki zmieniają człowieka, a rozstania tym bardziej.
|