`Zobaczyła go... po raz pierwszy od wielu tygodni sprawił jej nieziemską radość... Był tam , taki w jakim zakochała się parę miesięcy wcześniej, Lekki zarost słodki uśmiech i piłkarski styl który jej się zawesze tak podobał...Łzy stanęły jej w oczach ale nie wiele myśląc podbiegła do niego i wtuliła się w niego, poczuła dziwne ciepło którego tak jej brakowało, w głowie wciąż miała spędzone z nim chwile, On zaskoczony odwzajemnił ten uścisk.. stojąc tak przytulona dotarła do niej jakie szczęście on jej dawał i ile straciła gdy go odepchnęła... Ale znów przez chwile była szczęśliwa...Mimo że wiedziała że za chwile wszystko pryśnie...Przecież on już nie wróci..
|