Nie wstydzę się uczuć, nie wstydzę się tego, że mi ich brak.
Emocje wypełniają mnie od stóp do głów,
są moimi drogowskazami do samozagłady, a mimo to ciągle ich pragnę.
Nie mam czasu na szukanie szczęścia, nie mam czasu, aby żyć chwilą.
Żyję momentami. Jednym, drugim, trzecim.
Potem zapominam, resetuję się i egzystuję jak wcześniej czyli nijak.
|