Przelewają się krwawe łzy, retrospekcje uciekają z głowy i toczą bitwę. Wygrywają złe wspomnienia, których zachłanność próbuje zwyciężyć nad moja psychiką. Każdego dnia zalewa mnie wala smutku. Po czym dopadają ja promienie słońca wysuszające piasek, który ucieka mi z rąk i nie mogę go zatrzymać.
|