Położył rękę na moim ramieniu. Delikatnie obrysował mój obojczyk. Palcami snuł ku łokciowi. Ostrożnie muskał moją skórę, jakby uczył się jej kawałek po kawałku. Dotarł do nadgarstka, powoli łapał moją dłoń. Wreszcie wplótł w nią swoją i stwierdził, że razem pasują idealnie. / napisana
|