może po prostu jestem dziwna. może. w sumie chyba się z tym zgodzę. przepraszam, ale cenię rozmowę, a nie kilka słów, w których jesteś w stanie streścić mi to jaki to jesteś zły, jak chce Ci się palić, pić, czy iść na melanż. już nie uderzają mnie fale gorąca, kiedy pomyślę o Tobie. teraz przejrzałam na te moje zielone oczy co tak naprawdę jest ważne. i może życie bez miłości jest beznadziejne. może nie znajdę nikogo. a może kolejny raz będę w związku na odległość. a może właśnie ten mnie uszczęśliwi? "co by było gdyby" te słowa dziś wzięłam do serca.. co by było gdyby ten Ktoś chciał moje małe serce dla siebie i mnie uszczęśliwił?
|