Ten rok był dziwny. Pełen rozstań i co ważniejsze - powrotów.
Był pełen bólu, niepokoju, obaw i zwątpienia ale też nadziei, radości,
ufności i ciepła. Był uśmiech, taki jakiego ludzie życzą sobie z okazji Świąt i łzy,
od których staramy się uciec przez całe życie. Ten rok przyniósł wiele spełnionych marzeń i niespełnionych obietnic.
Ten rok pokazał kto jest prawdziwym przyjacielem a kto tylko jego namiastką.
Pokazał kto poda mi chusteczkę a kto podstawi nogę. Otworzył oczy i wiele ścieżek,
z których nadal można skorzystać. Niech następny będzie taki jak te dni w których dziękowałam za następną szansę.
|