W moim innym świecie możemy gadać do rana i rozumiesz mnie bezsprzecznie, i jemy wspólne śniadania, i należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania, i czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas. W moim innym świecie nawet, gdy jest ciężko, tylko razem zawsze lądujemy miękko i łączy nas namiętność, z której mogą szydzić, lecz dopóki jesteś ze mną nie mamy się czego wstydzić. W moim świecie jesteś ze mną nawet, gdy mamy kryzys, bo rozumiesz tak jak ja, że to jest kwestią decyzji. Spotykam Ciebie znów, patrzysz na mnie i widzisz, że czuję to co Ty albo któreś z nas się myli. Palę papierosa i patrzę w Twoje oczy, myśląc, że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy. W moim innym świecie planujemy przyszłość, ale teraz nie ma Cię, chyba właśnie wyszłaś. [Pezet]
|