w nocy tęsknie najbardziej. ryczę jak głupia, bo nic innego mi nie pozostało. nie ma jej przy mnie, nigdy naprawdę nie było, oczywiście duchowo jest zawsze przy mnie, jak również w moim sercu, czyli mogę powiedzieć, że jest przy mnie 24/7. ale nie ma jej, żeby mogła mnie przytulić, dać buziaka, zapewnić, że wszystko jakoś się ułoży. czemu nie może posiedzieć ze mną, palnąć coś głupiego, te swoje teksty, a ja wtedy bym płakała ze śmiechu i szczęścia, że mam ją przy sobie, kogoś najcudowniejszego na świecie - przyjaciółkę, prawdziwą.
|