Poczułam lęk przed utratą kogoś tak bliskiego że nie mogłam dobrać słów aby opisać to co czuje. Płakałam całą noc a gdy w szkole pytali dlaczego mam takie wory pod oczami, odpowiadałam że zarwałam noc. Nie dałam rady powiedzieć że przez moją głupotę mogłam stracić osobę której szukałam przez szesnaście lat. Musiałabym zaczynać wszystko od nowa, ogarnąć swoje uczucia i tęsknotę. Później musiałabym nauczyć się być całkowicie obojętna, a następnie starać się nie myśleć o Nim. Nie przestałabym kochać, bo jeżeli się kocha, to się kocha, aż po grób. Teraz wiem że jeżeli nasze drogi się rozejdą, to znaczy że los tak chciał. | oberwowana
|