Nigdy nie chciałam Go zranić, ani też zostawić. Ale wiem, że ja nie dam mu szczęścia. Potrzebnej bliskości i codziennego uśmiechu. Nie próbuję się usprawiedliwiać tym, że dzieli nas zbyt wiele kilometrów, bo na pewno go zraniłam. Kocha mnie. Tak przynajmniej twierdzi. Ale ja musiałam zrobić coś dla siebie. Wylałam wiele łez z jego powodu. Zbyt wiele. Wiele też wycierpiałam. To po prostu niszczyło mnie od środka. To czekanie, czy napisze, czy może po raz kolejny mnie oleje.. Tego już po prostu było dla mnie za wiele. Jestem tylko człowiekiem. Kocham go, ale miłość, to nie wszystko.
|