- Czego się boisz?
-Boję się wielu rzeczy... Boję się ciszy. Bo kiedy przyzwyczaimy się do ciszy, niezwykle trudno jest, usłyszeć choćby najgłośniejszy dźwięk, możesz więc nie usłyszeć bicia mojego serca. Boję się ciemności... Bo kiedy przyzwyczaimy się do ciemności, każde światło, które potem rozbłyśnie, razi nas po oczach, możesz więc nie patrzeć już na mnie takim wzrokiem jak teraz... Boję się samotności, bo kiedy przyzwyczaimy się do samotności, nie potrzebujemy nikogo do towarzystwa, możesz więc nie potrzebować mnie i mojej obecności... Boję się łez, bo kiedy przyzwyczaimy się do płaczu, wielkim wyczynem jest podarować komuś szczery uśmiech, możesz więc zapomnieć o moim uśmiechu... A najbardziej boje się, że Cię stracę... Bo kiedy człowiek straci powietrze, nikt nie jest w stanie mu pomóc...
|