Patrz próbuje mnie teraz zdobyć miły , opiekuńczy chłopak . Wiem ,że nie chcę mnie skrzywdzić. Nie ma nałogów, stara się bardo o mnie . Spokojny i wgl wszystko dobrze. Ale nie potrafię nic do niego poczuć , a do Cb . Wystarczyło mi kilka dni kiedy sie starałeś i już coś czułam . bo ty byłeś i jesteś dla mnie miły, zabawny . Wtedy troskliwy . Pamiętam jak się dowiedziałeś ,że płakałam przez Ciebie jaki byłeś zły na siebie ta rozmowa co byliśmy zdenerwowani .. Nie to nie jest dobre określenie to była ciężka rozmowa . Palisz , pijesz .. A widzisz zdziwisz się nie chcę tego kolesia bez nałogów tego co się o mnie stara . CHCĘ CIEBIE. Gdybym miała możliwość wybrać pomiędzy Tobą a Nim . Wiadome ,że wybrałabym Ciebie . Nawet nie musiałbyś się tak starać jak on. /lokoko
|