Niektórzy mogliby powiedzieć, że to przecież tylko zwykła, młodzieńcza miłość. I pewnie mieliby rację. Ale pomijając "zwykła" i "młodzieńcza" pozostaje wciąż słowo "miłość".
Niektórzy mogliby powiedzieć, ze to przecież tylko zwykła, już nawet nie młodzieńcza przyjaźń. Ludzie przecież się zmieniają, a przyjaźnie rozwiązują.
Niektórzy mogliby powiedzieć, że to przecież tylko ludzie, a ludzie mają już to do siebie, że przychodzą i odchodzą, że zawsze pojawiają się nowi. Ale co, jeśli na miejsce starych, nie chcemy nowych? W takim razie niektórzy mogliby powiedzieć, że nic, że trzeba się z tym pogodzić, bo to nie od nas zależy kto zostaje, podobnie jak i nie od nas zależy, kto przyjdzie na jego miejsce.
|