dokładnie dwanaście dni temu było tak jak powinno być. spełnił moje małe marzenia. byłam szczęśliwa, siedzieliśmy sami w pokoju. jego niepowtarzalny zapach unosił się w powietrzu, byłam w niego wtulona i wiedziałam, że nie chce nic wiecęj. z nikim nie było mi tak zwyczajnie jak z nim i to właśnie było wyjątkowe. kiedy patrzyłam jak wracał do domu, nie wierzyłam we własne szczęście. to właśnie ode mnie wracał ten ideał. sądziłam ,że po tym wszystkim będzie tylko lepiej. że będziesz do mnie częściej wracał. ale Ty wtedy odszedłeś na zawsze. a ja stałam i patrzyłam. nie potrafiłam Cie zatrzymać. /lesii
|