Dał jej 4 róże, jedna była sztuczna. Powiedział, że kiedy ostatnia róża zwiędnie przestanie ją kochać. Minął rok, przyszedł do niej zobaczył ostatnią sztuczną różę w wazonie. Wyciągnął zapalniczkę i podpalił, a ona usłyszała "a jednak zwiędła.." . Siedziała i ze łzami w oczach patrzyła jak spala się jej miłość.. /loneely
|