Obudziła się, włosy związała w nieforemny kucyk, usiadła,, Zaczęła rozmyślać o tym co by było gdyby,, Cz miał rację pisząc, że lepiej by było gdyby nie pojawiał się w jej życiu,, Jednak Ona mimo wszystko była przeciwnego zdania,, Myślała dlaczego tak trudno mu dotrzymać obietnicy, przecież nie miał się bić,, Ale w sumie nie byli już razem i wszystkie obietnice poszły się jebać,, Wiedziała, że nie może się tym przejmować,, Przecież On też ma swój rozum i wie co ma robić,,
|