Oceniany przez pryzmat gestów wobec otoczenia
myślisz że prawda jest na wierzchu
w czarnych wspomnieniach nie ma miejsca dla koleżków,
jesteś sam ze swym sumieniem
w lustrze odbicie w twarz się śmieje
a to czemu? To nie kwestia systemu który uwypukla grzechy
zasady życia, ulatują jak monety
rośnie na nie apetyt a ja sam ze sobą w niezgodzie...
|