nigdy nie chciałam pisać tylko ckliwych tekstów o miłości. chciałam uważać sie za twardzielkę, chciałam omijać ten temat żeby dotyczył mnie w stopniu na jaki sama pozwolę. ale to wszystko nie jest takie proste. nabijałam sie z naiwnych dziewczyn, które widziałam w filmach oraz koleżanek, które ciągle wzdychały do facetów, których nigdy przy nich nie było. imponowały mi te, które mimo uczuć zachowywały godność, potrafiły sie powstrzymać, gdy facet na nie nie zasługiwał. zbudowałam sobie własny świat. żyłam w nim, nie wiedząc kim jestem. może dopiero teraz dorosłam, może dopiero teraz potrafię na siebie spojrzeć. chcąc być całkowicie kimś innym przez cały czas byłam tylko naiwną dziewczyną, która zakochana straciła obraz rzeczywistości. w moim wymyślonym świecie, wszystko było piękne, a moja naiwność spotykała sie z miłością księcia. to przykre, że dopiero teraz to zauważyłam. podobno jednak, nigdy nie jest za późno aby sie zmienić. podobno. / pierdolic_to
|