chcesz Go? to zacznij przyzwyczajać się do pobudki o 4 nad ranem, bo właśnie wtedy wstaje i idzie wziąć prysznic. wiesz co później? później ma trening. a w co? w kosza. następnie biegiem leci do szkoły by zdążyć na pierwszą lekcję, ale zazwyczaj i tak się spóźnia. jak na szpilkach przesiedzi kilka godzin w budzie, by potem skoczyć do domu coś zjeść. wiesz, zazwyczaj są to jakieś marne zupki chińskie, albo odgrzewane zapiekanki. dlatego Ja byłam zazwyczaj w gotowości by coś Mu upichcić. bo właśnie potem był już u Mnie. do wieczora, do każdej pory. czuwał, dawał bezpieczeństwo i kochał. ale było minęło. no tak, chyba na nic Moje rady względem Niego, bo Ty zapewne przeznaczyłaś Go już do innych celów. ciao, mała.
|