Dzisiaj znowu wstałam, popatrzyłam na siebie w lustro i miałam ochotę je rozpierdolić. Nienawidzę tej osoby w odbiciu, a jeszcze bardziej tej, którą jestem. Dlaczego nie mogę być inna? Dlaczego nie mogę przestać się martwić? Dlaczego nie mogę przestać ranić ludzi, na których mi cholernie zależy? Dlaczego nie mogę być tak idealna, jak ona?
|